Strach i nędza 2022

Scenariusz i reżyseria
Bartosz Szydłowski
Występują
Marta Zięba, Angelika Kurowska, Michał Czachor, Andrzej Szeremeta oraz Kazimierz Illukiewicz
oraz aktorzy-amatorzy
Maria Bareła, Włodzimierz Bareła, Barbara Dziedzic, Grażyna Ladra, Hanna Napora, Sebastian Florek-Paszkowski, Ewa Skolias, Ewa Nowakowska-Włodek
czas trwania → 90 minut

Jeśli zdarzyło ci się być bezradnym i pogubionym, miałeś pomysły, ale nie wiedziałeś, jak je zrealizować, nie mając już siły słuchać kolejnych „dobrych rad” i ciągłych pytań o to, co dalej, powinieneś przyjść na „Strach i nędzę 2022”, spektakl, którego jesteś bohaterem!

Na teatralną próbę przychodzi pogrążony w twórczym kryzysie Reżyser i zaczyna szukać dróg wyjścia z impasu, w jakim się znalazł. Towarzyszą mu Żona, która oczywiście musi zagrać w jego nowym spektaklu, Pisarz, niekoniecznie odnajdujący się w jego pomyśle oraz młoda Aktorka, szczęśliwa już tylko z tego powodu, że może być blisko swojego ulubionego twórcy. Opowieść ta, jawnie inspirowana filmem Felliniego „8½” i zrealizowana w konwencji teatru w teatrze ma tu podwójne dno, sugerowane dyskretnie przez inteligentną scenografię Małgorzaty Szydłowskiej.

Znakomici aktorzy również mają swoje lustro, w pewnym momencie okaże się bowiem, że muszą współdzielić scenę ze swoimi nowohuckimi nieprofesjonalnymi kolegami, przejmującymi w gruncie rzeczy tę opowieść i budującymi wraz z publicznością jedną z najpiękniejszych teatralnych wspólnot ostatnich sezonów. Biorąc pod uwagę wieloletnią tradycję twórczej symbiozy tego, co lokalne i teatralne, będącą wizytówką stworzonej przez Małgorzatę i Bartosza Szydłowskich instytucji kultury, ten rodzaj teatralnego doświadczenia staje się jej najpiękniejszą emanacją.

Ironia i pełen dystansu do siebie oraz uprawianego teatru styl gry cechuje znakomite aktorstwo kanonicznych artystów Krystiana Lupy: Marty Zięby, Michała Czachora, Andrzeja Szeremety oraz niezwykle utalentowanej aktorki młodego pokolenia – Angeliki Kurowskiej. Choć „Strach i nędza 2022” wyrasta na gruncie polskiej beznadziei i różnego rodzaju traumatycznych doświadczeń twórców, daje nadzieję i zapala światełko w tunelu, bo teatr to miejsce, z którego chcemy wciąż wychodzić lepsi.


Fot.: Klaudyna Schubert

Scenariusz i reżyseria
Bartosz Szydłowski
Scenografia, kostiumy i reżyseria światła
Małgorzata Szydłowska
Muzyka
Dominik Strycharski
Wideo
Dawid Kozłowski
Asystent reżysera
Bartek Harat
Inspicjentka
Katarzyna Białooka
Występują
Marta Zięba, Angelika Kurowska, Michał Czachor, Andrzej Szeremeta oraz Kazimierz Illukiewicz
oraz aktorzy-amatorzy
Maria Bareła, Włodzimierz Bareła, Barbara Dziedzic, Grażyna Ladra, Hanna Napora, Sebastian Florek-Paszkowski, Ewa Skolias, Ewa Nowakowska-Włodek
Produkcja
Teatr Łaźnia Nowa
Premiera
30 września 2022

Scenariusz spektaklu powstał na podstawie improwizacji aktorskich, sceny z tekstu Jakuba Roszkowskiego pt. „Strach i nędza IV RP” oraz filmu „8½” w reżyserii Federico Felliniego.

Recenzje

Bardzo osobisty, poruszający spektakl o starości, przemijaniu i śmierci, o kryzysie natchnienia, niepewności i twórczej niemocy. A wreszcie o sile wspólnoty. To tocząca się powoli, ale mocno pulsująca wewnętrznym rytmem historia, osadzona w środowisku artystycznym, ale jednocześnie dotykająca spraw uniwersalnych. Wielopoziomowa, szkatułkowa konstrukcja to znakomita rama dla bardzo organicznego, pełnego czułości aktorstwa. Jej granice bardzo skutecznie przekraczają zaskakujące sceny z udziałem nieprofesjonalnych aktorek i aktorów.
Przemek Gulda
Definiuje stan autokrytycznej świadomości, ale i potrzeby wspólnoty. W spektaklu współtworzą ją mający swój drugi dom w Łaźni Nowej Aktorzy-Amatorzy, czyli po prostu mieszkańcy Nowej Huty, zaproszeni przez Szydłowskich do tworzenia teatru i wyrwania się z postsocjalistycznego letargu, gdy mało kto o nich dbał i pamiętał.
Jacek Cieślak
Można powiedzieć, że „Strach i nędza” jest esencją tego, czym od zawsze miała być Łaźnia Nowa – miejscem, które pobudza zwykłego człowieka, lokalną społeczność, do twórczych działań, miejscem, w którym profesjonaliści i amatorzy napędzają się nawzajem. Przedstawienie w reżyserii Bartosza Szydłowskiego [...] wymyka się jednoznacznej kategoryzacji. Jest to zarówno opowieść o samym sobie jako artyście, jak i o tym, czym teatr jest i może być. Całość utrzymana w słodko-gorzkim tonie pokazuje również inną, ważną rzecz – kultura, teatr, jego funkcjonowanie jako medium niewygodnego, zmuszającego do krytycznej oceny rzeczywistości, jest w nieustannym zagrożeniu. Teatr bez widza nie istnieje, ale na szczęście akurat nowohucka Łaźnia zawsze mogła na nich liczyć.
Piotr Gaszczyński