Solaris

Muzyka
Karol Nepelski
Libretto i reżyseria
Waldemar Raźniak
czas trwania → 90 minut
piątek, 11 października 2024
godz. 19:00
Teatr Łaźnia Nowa – Duża scena
sobota, 12 października 2024
godz. 16:00
Teatr Łaźnia Nowa – Duża scena
godz. 19:00
Teatr Łaźnia Nowa – Duża scena
niedziela, 13 października 2024
godz. 13:00
Teatr Łaźnia Nowa – Duża scena
godz. 16:00
Teatr Łaźnia Nowa – Duża scena

W obliczu katastrofy, do kogo należałoby się dzisiaj modlić? Do któregoś z bóstw, a może do sztucznej inteligencji? Może właśnie do niej, skoro wiara w człowieka zawodzi, do niedawna rzekomo ujarzmiona przyroda na nowo zaczęła się buntować, a paradoksy ludzkiej egzystencji pomimo wielowiekowego namysłu uczonych wciąż pozostają nierozstrzygalne? Umysł ludzki w chwilach słabości podsuwa to, z czego korzysta od zawsze – ludowe bajki, wierzenia, tradycje, teorie spiskowe – w nowych i starych wcieleniach. To łatwiejsze, bowiem wiara w naukę wymaga czasu i poświęceń; tu nie ma prostych recept. Na przecięciu owych światów: naukowości i wiary, tego co praktyczne z tym co ponadzmysłowe, sprawdzalnego z przeczuwalnym, rozpoczyna swoją wędrówkę Kris Kelvin. Science-fiction, mityczny Kontakt, istnienie nieznanej cywilizacji i oddziaływanie niewytłumaczalnych sił: wszystko to zlewa się w Lemowskiej planecie-oceanie badanym przez naukowców stacji Solaris. Analizując jej promieniowanie i morfologię, w gruncie rzeczy wystawiają na próbę samych siebie, swoje emocje i przeszłość, ograniczenia i wolę przetrwania. A co, jeśli nieprzekraczalna obcość, z którą przychodzi im się skonfrontować, ma tak naprawdę źródło w nich samych?

W operze Solaris miejsce tradycyjnego wokalu operowego zajmuje śpiew generowany za pomocą algorytmu komputerowego, wspomaganego sztuczną inteligencją i wzbudzany głosami aktorów. Śpiew obecny jest też w formie improwizacji wokalistki, która wplatając się w tkankę instrumentalną komentuje niejako pulsujący i ciągle zmieniający się świat dźwiękowy Solaris. Zespół instrumentalny stanowi integralną część świata solarystycznego, a tkanka orkiestrowa zapisana jest w taki sposób, żeby elastycznie towarzyszyć akcji scenicznej, miejscami przejmując funkcję narracyjną.

Muzyka
Karol Nepelski
Libretto i reżyseria
Waldemar Raźniak
Kierownictwo muzyczne
Lilianna Krych
Scenografia i kostiumy
Barbara Guzik
Światło
Ada Bystrzycka
Dźwięk
Marek Suberlak
Koordynacja video
Tadeusz Pyrczak (AST)
Koordynacja produkcji
Dorota Grzywacz-Kmieć, Wioletta Brzęcka
Konsultacje choreograficzne
Piotr Mateusz Wach (AST)
Inspicjent/sufler
Katarzyna Gaweł, Krzysztof Sokołowski
Obsada
Roman Gancarczyk, Krzysztof Globisz, Adam Nawojczyk, Karolina Staniec, Krzysztof Zawadzki; Hashtag Ensemble: Lilianna Krych, Ania Karpowicz, Krzysztof Guńka (gościnnie), Paweł Janas, Marta Piórkowska, Marta, Aleksandra Demowska-Madejska, Robert Dacko (gościnnie), Mateusz Loska, Magdalena Kordylasińska-Pękala, Aleksander Wnuk (gościnnie), Piotr Madej
Produkcja
Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Recenzje

Ta realizacja mocno zachwyca rozmachem i kontekstem: spory zespół wykonawczy, mnóstwo elementów wizualnych i obecność akceleratorów za sceną – to wszystko robi wrażenie. Raźniak nie dobudowuje Lemowi nowych sensów, skupia się za to raczej na kreowaniu nastroju i atmosfery. Służy temu świetna, wymowna, momentami bardzo poruszająca gra aktorska, a także warstwa muzyczna, która skutecznie buduje napięcie, a momentami dociera wręcz do granicy – bardzo uzasadnionego – drażnienia ucha.
Przemek Gulda
guldapoleca
Śpiew obecny jest (…) w formie improwizacji wokalistki, która wplatając się w tkankę instrumentalną komentuje niejako pulsujący i ciągle zmieniający się świat dźwiękowy „Solaris”. Ale ogólnie rzecz biorąc jest to teatr mówiony, aktorski, tyle że muzyka rozbrzmiewa cały czas, a głosy śpiewane są czymś w rodzaju dodatkowych instrumentów, tyle że to, iż są wzbudzane głosami aktorów, każe je traktować zarazem jako rodzaj komentarza. (…) Niewiele ponadgodzinne dzieło robi wrażenie, muzyka świetnie oddaje dramat tej historii, która dla potrzeb libretta jest oczywiście uproszczona do wątku psychologiczno-romansowego.
Dorota Szwarcman
polityka.pl