W piątek, kiedy w Łaźni trwał wernisaż Wystawy "Przeszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej" Jerzy Stuhr odebrał nagrodę Aleksandra Zelwerowicza za rolę główną w "Wałęsie w Kolonos" Jakuba Roszkowskiego w reż. Bartosza Szydłowskiego.
"Moje życie jest zawsze bardzo paradoksalne, bo przecież to już schyłek mojej kariery. Tyle ról - podobno ważnych - jak państwo o tym pisali. W (krakowskim) Starym Teatrze, w teatrach Europy, w teatrach Warszawy. Niektóre nazwane kreacjami. A wreszcie ta najważniejsza, teatralna, doroczna nagroda przypada za rolę w teatrze jednym z najmłodszych w Krakowie. To jest paradoks - mówił podczas ceremonii prof. Jerzy Stuhr."
Gratulujemy! Cieszymy się ogromnie!