Akademia Filmu Polskiego Łukasza Maciejewskiego Sezony

Reżyseria
Michał Grzybowski
Scenariusz
Tomasz Walesiak, Michał Grzybowski
Zdjęcia
Edgar de Poray
Scenografia
Izabela Cieszko
Kostiumy
Joanna Walisiak-Jankowska
Muzyka
Wojciech Frycz
Dźwięk
Artur Walaszczyk
Montaż
Ireneusz Grzyb
Obsada
Łukasz Simlat, Agnieszka Dulęba-Kasza, Andrzej Seweryn, Andrzej Grabowski, Dobromir Dymecki, Wiktoria Filus, Sebastian Pawlak, Jan Jurkowski

Przed seansem odbędzie się spotkanie z aktorem, Andrzejem Grabowskim. Rozmowę poprowadzi gospodarz cyklu, Łukasz Maciejewski.

duration → 100 minut (plus spotkanie)

„Sezony” to inteligentna komedia o kryzysie w aktorskim małżeństwie, a jej akcja rozgrywa się w pełnym absurdów teatralnym świecie. W satyryczny sposób opowiada uniwersalną historię o miłości i relacjach międzyludzkich. Marcin (Łukasz Simlat) i Ola (Agnieszka Dulęba-Kasza) są małżeństwem z długim stażem. Razem pracują w teatrze i wychowują dwie córki.

Na scenie dają z siebie wszystko, ale poza nią nie są już w stanie się dogadać. Wiecznie się kłócą i ciągle mają do siebie o coś pretensje, przez co zapominają o łączącym ich uczuciu.

W swoje problemy wciągają cały zespół teatralny, co wywołuje wiele zabawnych i wybuchowych sytuacji. W pewnym momencie Ola stwierdza, że dłużej nie wytrzyma już z Marcinem i żąda rozwodu. Marcin nie rozumie i nie akceptuje jej decyzji. Obraża się i wścieka, nie panuje nad emocjami. Nie potrafi zachować się racjonalnie nawet na scenie, wprawiając tym w osłupienie nie tylko współpracowników, ale również widzów.

Życie prywatne bohaterów filmu miesza się z losami postaci, w które wcielają się na scenie. Trudnym emocjom, które przeżywają, towarzyszy zaskakujący, liryczny humor. Etapy kryzysu małżeńskiego następują niczym sezony w teatrze, a wyjątkowo wybuchowe relacje między mężem i żoną toczą się podczas trzech różnych spektakli: „Piotruś Pan”, „Dom Lalki”, „Sen nocy letniej. Marcin grany przez Łukasza Simlata w swoje osobiste problemy wciąga cały zespół teatralny, co wywołuje wiele komediowych sytuacji. Obok Łukasza Simlata w głównej roli zobaczymy Agnieszkę Dulębę-Kaszę znaną z filmu „Biały potok” i ról teatralnych.

W nietypowych dla siebie rolach pojawiają się w filmie Andrzej Grabowski i Andrzej Seweryn. Partnerują im m.in. Dobromir Dymecki, Wiktoria Filus, Sebastian Pawlak i Błażej Stencel.

Jak zakończą się te sceny z życia małżeńskiego? Jaki będzie finał tej historii? Rozstaną się? A może przypomną sobie o miłości i postanowią dać sobie jeszcze jedną szansę?


fot. materiały dystrybutora

Reviews

„Sezony” są festiwalem znakomitego aktorstwa. Obok świetnego występu Łukasza Silmata, zwraca uwagę dojrzała, przykuwająca uwagę kreacja Agnieszki Dulęby-Kaszy. Kreśli ona portret kobiety odczuwającej uczuciowe bankructwo, czuje się samotna i uwięziona w związku. W filmie pojawiają się też inne istotne postaci grane przez Andrzeja Grabowskiego i Andrzeja Seweryna. Pierwszy wciela się w ojca Marcina, Tadeusza - doświadczonego aktora u schyłku scenicznej kariery. Drugi gra dyrektora teatru próbującego zapanować nad targanym emocjami zespołem.
Marcin Radomski
Łukasz Simlat oraz Agnieszka Dulęba-Kasza stanowią o sile „Sezonów”, bo perypetie tego duetu, pozornie zwyczajne, nabierają warstw wraz z rozwojem fabuły. Początkowo wydaje się to czytelne: on dobry, niewinny, a ona ta zła. Z czasem, gdy w naturalny sposób odkrywamy kolejne informacje o tym, co przyczyniło się do końca tego związku, nic już nie jest takie czarno-białe. Emocje płynące z obojga decydują o tym, jak bardzo ta historia angażuje. Jednak jest taka scena – zaledwie kilkuminutowa – która staje się istnym majstersztykiem i punktem przełomowym. Gęsta atmosfera, napięcie, jakiego w życiu bym się nie spodziewał po takim filmie i tak autentycznie przytłaczające emocje, że trudno nie patrzeć z podziwem. Ekranowi aktorzy grają sztukę, ale poprzez ich fikcyjne kreacje i dialogi poruszane są problemy prywatne, które w sposób mocny uderzają w serce.
Adam Siennica
Jerzy Grotowski twierdził, że aktorstwo nie polega na wykorzystywaniu obliczonych na efekt sztuczek – to przystoi co najwyżej kurtyzanie. Metodyk zachęcał swoich podopiecznych do porzucenia masek codzienności, uzewnętrznienia się przed widzem i poddaniu emocjonalnym impulsom. Marcin i Ola, nawet jeśli nieświadomie, realizują założenia mistrza celująco, zostawiając na scenie kawałki siebie. U Grzybowskiego fikcja żeruje na faktach, a padające ze sceny słowa stanowią splot intymnych wyznań oraz dobrze znanych literackich fraz.
Remigiusz Różański