Tekst Michała Buszewicza «Autobiografia na wszelki wypadek» w moim mniemaniu jest o przeczuciu, o ześlizgiwaniu się człowieka w ciemność, nicość, która zwie się śmiercią. Ale czytając tę sztukę, cały czas zadaję sobie pytanie – czy to opowieść o miłości czy o śmierci? Myślę, że jednak o miłości – pisała laureatka Nagrody Nobla Swiatłana Aleksijewicz w uzasadnieniu zakwalifikowania sztuki do finału AURORY. Nagrody Dramaturgicznej Miasta Bydgoszczy.
Autoironiczny humor, groza i komizm codzienności, jednocześnie szczere i zdystansowane spojrzenie na siebie samego – to części składowe „Autobiografii na wszelki wypadek”. Aktorski tercet (Tomasz Cymerman, Daniel Dobosz, Konrad Wosik) wciela się na przemian w głównego bohatera oraz w trójkę mężczyzn przychodzących posprzątać mieszkanie po jego śmierci… Michał Buszewicz – ten wyobrażony i ten prawdziwy – zmaga się z własnymi marzeniami, ambicjami i rozczarowaniami, kreując groteskową wizję przywodzącą na myśl pisarstwo Mrożka czy kino Koterskiego. A w tle pobrzmiewa muzyka Baascha – niekwestionowanej gwiazdy polskiej muzyki alternatywnej i elektronicznej.
Fot. Klaudyna Schubert