„Kobieta musi mieć pieniądze i własny pokój, jeśli ma uprawiać twórczość literacką” – pisała Virginia Woolf w swoim przełomowym eseju. Na ile te odważne jak na tamte czasy postulaty udało się wcielić w życie samej autorce? Czym był jej „własny pokój”? Czy w ogóle go miała?
Spektakl „Własny pokój” oparty jest na eseju Virginii Woolf pod tym samym tytułem, czerpie również z jej przejmującej biografii. Powracające w tekście pytania o warunki potrzebne do pracy i wielopoziomowe mechanizmy wykluczenia są połączone z historią relacji Virginii i Leonarda Woolfów, dwojga pisarzy, wrażliwców, ludzi rozdartych między sztuką a codziennością – którzy, chcąc uratować siebie, nieustannie się nawzajem ranią. Świat zewnętrzny, uznanie, z jakim spotykała się Woolf, ale i tocząca się za oknami II wojna światowa, zderza się z codziennością jej choroby, towarzyszącym jej lękiem i wypartą traumą.
Dziś, prawie sto lat od wydania eseju, twórcy spektaklu zadają pytanie o to, czym współcześnie jest tytułowy „własny pokój”. Czy wraz z emancypacją kobiet opisywane przez Woolf problemy straciły na aktualności? Przecież pozornie niczego nam nie brakuje i wszystko jest możliwe. „Własny pokój” okazuje się jednak pojęciem znacznie szerszym i bardziej uniwersalnym. Jest przestrzenią wolności, ekspresji. Poczuciem bezpieczeństwa. Wewnętrznym spokojem. Byciem w zgodzie ze sobą i tym, co wokół. Nieskrępowaną lękiem możliwością robienia tego, co wynika z ciebie.
W spektaklu zacytowano:
List pożegnalny Virginii z: Michael Cunningham, „Godziny”, tłum. Maja Charkiewicz i Beata Gontar
Listy Virginii i Leonarda Woolfów z: Quentin Bell, „Virginia Woolf. Biografia”, tłum. Maja Lavergne
Listy Virginii i Leonarda z: Viviane Forrester „Virginia Woolf. Opowieść biograficzna” tłum. Maria Śledzianowska
Virginia Woolf „Chwile istnienia. Eseje autobiograficzne” tłum. Maja Lavergne
Virginia Woolf „Pokrewne dusze” (zbiór listów) tłum. Maja Lavergne
Virginia Woolf „Pani Dalloway” tłum. Krystyna Tarnowska
Fot. Klaudyna Schubert